Otwórz menu

Moje top 5 produktów, które mam zawsze w lodówce jako dietetyk

Data dodania 08/02/2024
Kategoria Lifestyle

Udostępnij swoim znajomym

Każdy z nas ma w lodówce takie produkty, które automatycznie kupuje w sklepie, aby je uzupełnić jak jest ich mało lub jeśli się skończyły. Ja również mam takie swoje top 5. To jest najlepszy ratunek kiedy nam się bardzo nie chce gotować, albo nie mamy na to czasu z powodu bardzo zabieganego dnia.

 

Moje must have w lodówce

  • warzywa

Nie da się ukryć, że warzywa to często podstawa wielu dań. U mnie zawsze musi być sałata masłowa/lodowa, papryka czerwona, pomidorki koktajlowe, cukinia, cebula, czosnek i brokuły… Z tego kiedy tylko mam ochotę mogę wyczarować dobre leczo, sałatki czy pyszne brokułowe risotto. Dodatkowo w zamrażarce zawsze mam jakieś mrożone warzywa (są tak samo zdrowe jak i te świeże)

 

  • owoce w zależności od sezonu

Wszystko zależy jaki jest sezon i co warto kupować, aczkolwiek całorocznie kupuje banany (nie zawsze są w lodówce, ale czasem się zdarzy – zależy do czego potrzebuje), jabłka, cytrusy.  Dzięki temu, że zawsze jakieś te owoce są to owsianki wpadają u mnie regularnie.

 

  • jaja

Totalny must have… tak naprawdę do wszystkiego. Uwielbiam. Jaja sadzone/na pół miękko, pół twardo/ do ciast/ omletów/ jajecznicy/ pieczonych owsianek i wielu innych potraw. W mojej lodówce jaja są w większości od Kuby babci, która ma swoje kury, od takiego Pana, co też ma swoje kury. A jak oni nie mają to kupuję w sklepie jaja od kur chowanych na wolnym wybiegu. Bardzo przykładam uwagę do jakości produktów.

 

Moje top 5 produktów w lodówce

Obraz autorstwa Freepik

 

  • jogurty proteinowe

Jogurty to mój ulubiony produkt na szybki posiłek (jogurt proteinowy + owoc + orzechy), szczególnie przed treningiem z samego rana, gdy nie mam czasu gotować. Jogurty proteinowe smakowe uwielbiam Valio lub Ehermann. Natomiat serek wiejski wysokobiałkowy też lubię do placuszków. Czy choćby jogurty greckie do jakichś omletów czy owsianek. Mam całą jedną półkę przeznaczoną na takie rzeczy.

 

  • roślinne zamienniki nabiału

Nie zawsze mam ochotę na kurczaka (ale to bardzo rzadko), dlatego zawsze w lodówce lubię mieć tofu – doskonałe źródło biała, wapnia, cynku, żelaza, selenu, wit. B1, miedzi, lecytyny czy choliny (świetny produkt jeśli ktoś jest wegetarianinem). Oprócz tego od jakiegoś czasu testuję sobie nowe mleko do kawy – owsiane barista – bardzo mi smakuje oraz ma wiele pozytywnych właściwości – jest źródłem witamin: B2, B12, D, błonnika oraz wapnia i doskonale się pieni. Co ważne, nie dodaje się do niego cukrów. Także zostaje ze mną na stałe.

 

Zrób własny must have w lodówce

Jeśli do tej pory coś takiego było Ci obce to dobrze byłoby to zmienić. Zaoszczędzisz dzięki temu ogrom czasu i kalorii – nie będziecie impulsywnie jeść na mieście czy kupować jedzenia na wynos, bo „w lodówce nic nie ma”. Każdemu polecam mieć takie swoje ulubione produkty, które bez względu na czas i porę zawsze będzie mieć w lodówce. Nie są to produkty, które są krótkoterminowe, także bez obaw.

wspolpraca

O autorce

Agnieszka Plewa

Jestem mgr dietetyki, trenerką i pasjonatką zdrowych posiłków i treningu siłowego. Udowadniam, że zdrowie jest najważniejsze a do polubienia ćwiczeń i kolorowych pełnych witamin posiłków dzieli Cię jeden krok. Najważniejsze to chcieć i działać a resztę pozostaw mnie 😉

Więcej o mnie

Zobacz także

Bądź na bieżąco z aktualną wiedzą.

Newsletter

Szybki kontakt

plewa-agnieszka@wp.pl

© 2025 Dietetyk i trener online - Agnieszka Plewa.
Realizacja: arturkosinski.pl

Wróć do góry
Zamknij menu