Wiele ludzi postrzega dobrze zrobiony trening w momencie, kiedy na drugi dzień nie mogą się ruszać, ponieważ wszystko ich boli. Znasz to? W poniedziałek robisz trening i jeśli we wtorek nic nie czujesz to myślisz sobie „mogłam mocniej”. Ja kiedyś też tak myślałam. Na szczęście się to zmieniło z czasem jak zaczęłam więcej się dowiadywać z zakresu anatomii i fizjologii człowieka. Chcę, aby to wybrzmiało głośno: „zakwasy, nie zawsze są wyznacznikiem dobrego treningu”. Dlaczego? Dlaczego raz są a innym razem ich nie ma? Jak je zminimalizować? Czy można z nimi ćwiczyć? Bardzo chętnie Ci odpowiem na te wszystkie zagwozdki, ale najpierw…
Jest to specyficzne uczucie, które każdy z nas miał przynajmniej raz w życiu. Utarło się, że ból mięśniowy po wysiłku nazywamy zakwasami, co jest nieprawidłowe. Tak naprawdę to zjawisko nazywa się DOMSami (delayed onset muscle soreness) czyli opóźniona bolesność mięśni. Zakwasy to ból, który pojawia się w trakcie ćwiczeń fizycznych. Są to dwie różne rzeczy. DOMSy są nieuniknione, gdy osoby są początkujące, po długiej przerwie lub po prostu po intensywnym treningu. Ból ten pojawia się po kilkunastu godzinach od wysiłku. Niektórzy uważają to uczucie za przyjemne a inni niekoniecznie. Jeszcze kilka lat temu istniała teoria, że to jest powiązane z wytwarzaniem kwasu mlekowego w mięśniach. Aczkolwiek ten pogląd został obalony, ponieważ kwas ten zostaje wypłukany z tkanki mięśniowej po ok. 1-2 godzinach.
Obecną teorią jest, że winowajcami są mikrouszkodzenia włókien mięśniowych, które powodują ból w mięśniach na drugi lub trzeci dzień.
Zakwasy są wtedy kiedy między powtórzeniami/seriami czujesz ból np. w udach od ilości powtórzeń, zbyt ciężkiego ciężaru itp. Wtedy poprawnie to są właśnie zakwasy. Jest to tzw. bolesność wczesna. Występuje tylko podczas trwania treningu. Nie po zakończeniu.
Bolesność mięśniowa pojawia się gdy:
Jeśli trenujemy systematycznie, jesteśmy w tzw „gazie treningowym” i aktywność jest na podobnym poziomie to układ mięśniowy się przystosowuje i radzi sobie bez skutków ubocznych jakimi są DOMSy. Jeśli bolesność nie występuje to wcale nie oznacza, że trening był nieefektywny i nie należy się tym niepokoić.

Pewnie, że można. DOMSy to nie choroba. Aczkolwiek jeśli jesteś osobą początkującą to możesz odpuścić trening na rzecz spaceru. Grunt to się rozruszać i dzięki temu zmniejszysz swój dyskomfort. Jeśli to nie jest Twoje pierwsze spotkanie z bolesnością mięśni to nie odpuszczaj ćwiczeń tylko je odpowiednio zmodyfikuj 😉 I przede wszystkim nigdy nie zapominaj o porządnej rozgrzewce. Niżej przedstawiam Ci kilka sprowadzonych sposobów:
Tak naprawdę zmniejszanie intensywności DOMSów można rozpocząć już prosto po zakończonym treningu. Jest kilka magicznych tricków na DOMSy:
Podczas bolesności mięśniowej po intensywnym treningu lepiej unikać alkoholu. Może znacznie spowolnić regenerację.
Bądź na bieżąco z aktualną wiedzą.
Odchudzasz się już jakiś czas a efektów jak nie było tak nie ma? Zadbałaś o odpowiedni deficyt energetyczny, ćwiczysz codziennie, Twoja aktywność poza treningowa jest wystarczająco wysoka i mimo to Twoja waga ani drgnie? Podejrzewam, że za każdym razem, gdy stajesz na wadze czujesz rozczarowanie i frustrację. Czyż nie tak jest? Dodatkowo czujesz takie problemy […]
Czytaj więcejŚwięta, jak co roku, to magiczny czas. Jedna z niewielu okazji gdzie możemy spędzić miłe chwile w gronie najbliższych. Cieszyć się z możliwości odetchnięcia po całym roku solidnej pracy (a jeśli jeszcze nie zaczęłaś to do końca roku masz jeszcze trochę czasu – nie czekaj na 2025. Zacznij już dzisiaj a będziesz o tyle bliżej […]
Czytaj więcejZdarzyło Ci się kiedyś stać przed półką w sklepie i zastanawiać się, który tłuszcz tak naprawdę jest najzdrowszy? W internecie można przeczytać wiele spornych zdań. Na szczęście czym dalej w las i czym bardziej się tym zainteresujesz to badania wskazują jednoznacznie. Dzisiaj Ci wyjaśnię na jakim tłuszczu powinnaś smażyć, który użyć do sałatki na zimno […]
Czytaj więcejZaparcia to trochę taki niekomfortowy dla pacjentów temat a zarazem potrafi być bardzo uciążliwy. Jeśli wydaje Ci się, że to dotyczy tylko osób starszych to jesteś w dość sporym błędzie. Problem z zaparciami może tyczyć się naprawdę każdego. Dzisiaj przedstawię Ci w jaki sposób możesz je rozpoznać, co może być ich przyczyną, jak leczyć (również […]
Czytaj więcejPandemia zmieniła w naszym życiu dość sporo. Największą rewolucję jednak wywołała zmiana trybu pracy ze stacjonarnej na zdalną – przynajmniej części społeczeństwa. Ja mam to „szczęście”, że pracuję z klientem i bez fizycznego kontaktu się nie obejdzie. Jednakże mój mąż ma pracę, gdzie ten kontakt jest ważny, ale nie trzeba spotykać się bezpośrednio i on […]
Czytaj więcejNa temat zdrowego żywienia jak i aktywności fizycznej można usłyszeć przeróżne plotki i mity. Moją misją jest je obalać. Jeśli chociaż jedna osoba czegoś się dzięki temu nauczy – to moja misja jest spełniona. Dlatego dzisiaj przedstawiam 5 mitów, które nie są oczywiste a jednak są fikcją wymyśloną przez kreatywne osoby z bujną wyobraźnią. […]
Czytaj więcejKolejny raz spoglądasz w lustro i myślisz, że przydałoby się zgubić parę kilogramów? Zbliża się lato, a ty nadal w zimowej wersji? Nic się nie martw, właśnie przychodzę do Ciebie z praktycznym poradnikiem jak się zabrać za odchudzanie. W kilku krokach dowiesz się co jest niezbędne, aby proces zakończył się sukcesem, a Ty poczuła satysfakcję […]
Czytaj więcejPoranna rutyna to coś o co dbam od wielu lat i staram się przy każdym wolnym dniu pielęgnować. Pracując w nocy ciężko o dobre poranki dlatego tym bardziej doceniam je, gdy mam wolne. Chciałabym dzisiaj podzielić się z Tobą moim przepisem na udany początek dnia, aby z uśmiechem móc działać dalej i powalać świat na […]
Czytaj więcejTemat słodzików powraca ciągle jak boomerang. Cały czas jest tak samo kontrowersyjny. Osoby w średnim wieku ciągle są bardzo przeciwne dodawaniu słodzików gdziekolwiek, za to młodsze pokolenie zaczyna się przekonywać. Dlaczego? Co spowodowało, że mama/babcia/ciocia nie są w stanie ich przekonać o szkodliwości słodzików? Kto tak naprawdę ma rację? Dzisiaj rozwieję te wątpliwości i mam […]
Czytaj więcej