Zdarzyło Ci się kiedyś stać przed półką w sklepie i zastanawiać się, który tłuszcz tak naprawdę jest najzdrowszy? W internecie można przeczytać wiele spornych zdań. Na szczęście czym dalej w las i czym bardziej się tym zainteresujesz to badania wskazują jednoznacznie. Dzisiaj Ci wyjaśnię na jakim tłuszczu powinnaś smażyć, który użyć do sałatki na zimno a jakiego starać się unikać w swojej kuchni.
Odkąd pamiętam to w mojej rodzinie używa/używało się (babcia też) oleju rzepakowego. Do smażenia jak i na zimno. Kiedyś jeszcze smalec był bardzo popularny. W sumie to nawet do dzisiaj najlepsze polskie schabowe są właśnie smażone w restauracjach na smalcu. Czy jednak idą w parze ze zdrowiem? Od jakiegoś czasu (może odkąd byłam w gimnazjum) moja mama zaczęła wplatać coraz więcej oliwy z oliwek. Czy słusznie?
Tłuszcze są jednym z podstawowych i niezbędnych do życia makroskładników. Razem z węglowodanami są głównym źródłem energii. Pełnią dużo ważnych ról w organizmie człowieka i, szczególnie kobietom, jest potrzebny do odpowiedniego funkcjonowania układu hormonalnego. Lipidy to połączenie glicerolu i kwasów tłuszczowych. Z 1 grama tłuszczu organizm uzyskuje około 9 kcal, co jest ponad dwukrotnie większą ilością energii niż z węglowodanów i białek. Całkowite zapotrzebowanie na tłuszcz w diecie osoby dorosłej powinno wynosić 20-30%.
Smażenie to jedna z najczęstszych technik używanych w kuchni podczas przygotowywania potraw. Tłuszcz jest nośnikiem smaku, dodaje smakowitości potrawom. Dlatego jajecznica bez masła niewielu osobom smakuje. Tak samo jest z np. pieczarkami – na oleju nie smakują tak samo dobrze jak na maśle. Jeśli jesteś typem osoby, która „na oko” leje olej na patelnię lub jesz orzechy garściami, bo „są zdrowe” to uważaj, bo możesz się mocno przejechać w podsumowaniu kalorii po całym dniu. Nie bez powodu tłuszcze są jako pierwsze wykluczane podczas redukcji masy ciała. Właśnie, aby „oszczędzić” nadmiaru kalorii i zapobiec nadmiarom kilogramów. Jednakże to wcale nie oznacza, że musisz całkowicie wyeliminować takie potrawy ze swojego jadłospisu.
Lubisz potrawy, które zawierają w sobie mięso w chrupiącej panierce lub posmak masła? Jeśli nie chcesz zrezygnować z tej przyjemności a Twoim celem jest schudnąć to zapraszam do kontaktu i wspólnie stworzymy idealną dietę skrojoną pod Twoje potrzeby oraz smaki. To jest możliwe!
Na pewno nie raz słyszałaś jak ludzie sprzeczają się ze sobą, że lepszy tłuszcz to taki, który ma lepszy punkt dymienia. Nie wierzę, że ani razu nie słyszałaś takiego stwierdzenia 😉 Jest w tym trochę racji.
Czym jest „punkt dymienia”? –> „Jest to temperatura, w której olej zaczyna się spalać i rozpadać na wolne kwasy tłuszczowe i glicerol”.
Czyli najzdrowszy tłuszcz do smażenia powinien mieć jak najwyższy ten punkt, aby się nie spalił za szybko podczas wzrostu temperatury oraz był odporny na takie czynniki jak woda czy tlen. Czyli to z czym się musi zmierzyć, gdy jest w trakcie użytku – stąd jego reakcja w postaci „syczenia”.
Zastanów się teraz czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się nalać olej na patelnię, ustawić grzanie i zostawić na zbyt długi czas. Jeśli tak to przypomnij sobie co wtedy czułaś… taki nieprzyjemny zapach spalonego oleju, prawda? Dzieje się tak, gdy tłuszcz osiągnie zbyt wysoką temperaturę czyli zazwyczaj 200 stopni Celsjusza i więcej. Taka najlepsza temperatura to ok. 180 stopni, no ale ani ja, ani Ty raczej nie będziemy stać z termometrem za każdym razem, gdy będziemy chciały zrobić mężowi kotleta. No nie?
Jeśli olej jest słabej jakości i jego punkt dymienia jest niski, a odporność na powyżej wspomniane czynniki jest słaba to prosta droga do szkodliwego wpływu na zdrowie, poprzez wytwarzanie rakotwórczej substancji – akroleiny.
Co jest równie ważne? Rodzaj kwasów tłuszczowych. Wielonienasycone kwasy tłuszczowe (WNKT), które znajdują się w oleju z pestek winogron, oleju lnianym czy oleju z pestek dyni powodują, że nie nadają się one do smażenia.
Jednakże punkt dymienia to nie jest jedyny wskaźnik tego czy dany tłuszcz jest zdrowy. Badania wskazują, że o wiele ważniejsza jest odporność na utlenianie. Oleje o większej odporności i niższym punkcie dymienia zawierały mniej szkodliwych produktów ubocznych smażenia od olejów o wyższym punkcie dymienia, ale niższej odporności na utlenianie.
Badania wykazują, że jednym z lepszych tłuszczów do smażenia jest oliwa z oliwek (extra virgin). Natomiast jeśli nie smażysz po kilkanaście razy na tym samym oleju i czas smażenia wynosi do kilkudziesięciu minut to równie w porządku są olej kokosowy, olej rzepakowy i olej z awokado.
Dużo się o niej dobrego słyszy, ale dlaczego? Oliwa z oliwek ma zasadniczo wysoki punkt dymienia i wysoką odporność na utlenianie oraz zawiera mało wielonienasyconych kwasów tłuszczowych i izomerów trans. Najlepiej używać jej w temperaturze ok. 180 stopni Celsjusza, ale w wyższych też sobie świetnie poradzi. Można na niej smażyć krótko jak i dłuższy okres czasu. Dodatkowo jest doskonała na zimno do sałatek. Pamiętaj, że najlepiej wybrać oliwę extra virgin, ze względu na zawarte w niej jednonienasycone kwasy tłuszczowe, które mają pozytywny wpływ na układ sercowo-naczyniowy. Czy jest najlepszym wyborem?

Jest bardzo popularnym olejem w Polsce i podejrzewam, że u Ciebie w domu też został już nie raz użyty. Ma bardzo wysoki punkt dymienia, bo ok. 200 stopni Celsjusza oraz zawiera ponad 60% kwasów jednonienasyconych (tych dobrych). Nadaje się do smażenia i na zimno. Pomaga obniżyć frakcję cholesterolu LDL i wpływa korzystnie na układ sercowo-naczyniowy. Jest dobry do krótkiego obsmażania. Jeśli planujesz dłuższe smażenie to wybierz oliwę z oliwek. Dodatkowo nie zawiera szkodliwego glifosatu. Olej rzepakowy charakteryzuje się dobrym profilem kwasów tłuszczowych więc warto go używać.
Posiada wysoką stabilność oraz wysoki punkt dymienia (180-200 stopni Celsjusza – wyższy niż oliwa z oliwek), dzięki czemu jest uznawany za odpowiedni do smażenia. Jednakże jego minusem jest kiepski profil kwasów tłuszczowych, przez co nie powinniśmy z nim przesadzać. Zawiera dużo kwasów tłuszczowych nasyconych, których lepiej unikać.
Mało znany z powodu swojej wysokiej ceny oraz mniejszej dostępności w sklepach. Jednakże charakteryzuje się dobrą stabilnością, wysokością punktu dymienia oraz dobrym profilem kwasów tłuszczowych. Jeśli masz możliwość to jest równie świetny jak oliwa z oliwek. Można go używać na zimno, na ciepło oraz w zamian za masło na pieczywo. Ma właściwości przeciwutleniające, poprawiające gospodarkę cukrową, świetnie działa na układ sercowo-naczyniowy.
Niestety ma bardzo niską stabilność i nie jest odporny na utlenianie przez co nie nadaje się do smażenia, nawet tego krótkotrwałego. Jego dużym plusem jest dobry profil kwasów tłuszczowych (zawiera wielonienascyone kwasy tłuszczowe) oraz zawiera dużo witaminy E (46g/100g). Można go uznać za prozdrowotny, ale jeśli zostanie użyty na zimno – np. do sałatek czy zup.
Główną różnicą między tłuszczami roślinnymi a zwierzęcymi to ich różne profile kwasów tłuszczowych. Tłuszcze zwierzęce zawierają więcej nasyconych kwasów tłuszczowych przez co są odradzane. A przynajmniej zalecane do ograniczenia w diecie. Dodatkowo tłuszcze zwierzęce zawierają cholesterol, którego nie ma w tłuszczach roślinnych. One natomiast mają więcej przeciwutleniaczy dobrych dla zdrowia.
Masło zawiera dużo kwasów tłuszczowych nasyconych, dzięki czemu charakteryzuje się wyższą stabilnością niż np. olej słonecznikowy, który ma więcej wielonienasyconych kwasów tłuszczowych (kwasy tłuszczowe nasycone i jednonienasycone charakteryzują się lepszą wytrzymałością na utlenianie niż kwasy tłuszczowe wielonienasycone). Z powodu zawartości cholesterolu oraz małej ilości przeciwutleniaczy warto go ograniczać w diecie. Spożywane w nadmiarze może powodować problemy z układem krążenia (np. miażdżycę).
Masło klarowane natomiast ma wysoki punkt dymienia i przydaje się do przyrządzania potraw, które potrzebują wyższej temperatury i dłuższego czasu. Jest do tego zdolny dzięki procesowi klarowania – usunięcia z masła wody, białka i laktozy. Jednakże nadal to jest masło i posiada nasycone kwasy tłuszczowe.
Zupełnie inny smak niż masła, dodatkowo zdecydowanie mniej zawartości cholesterolu, ale jednak nadal posiada nasycone kwasy tłuszczowe. Zdecydowanie są lepsze źródła tłuszczów do smażenia.
Jak widać tłuszcze zwierzęce nie są dobrą opcją do smażenia. O wiele lepiej sprawdzą się tłuszcze roślinne.

Do smażenia nie powinno się używać tłuszczów, które zawierają dużo wielonienasyconych kwasów tłuszczowych przez co charakteryzują się niższą odpornością na utlenianie (a jak już wiemy – jest ważniejsza niż punkt dymienia).
Nie smaż na:
Te oleje lepiej użyć na zimno. Uzyskasz wtedy o wiele więcej korzyści.
Te proste zasady pomogą Ci przygotować smaczniejsze i bardziej estetyczne dania, a także zadbać o bezpieczeństwo w kuchni, które jest bardzo ważne!
Najlepsza trójka do smażenia biorąc pod uwagę najważniejsze aspekty:
Co jest również ważne? Smażenie nie jest najlepszą formą obróbki cieplnej, jeśli chodzi o zdrowie i nie należy o tym zapominać. Zdecydowanie lepiej jest wybierać gotowanie, gotowanie na parze, duszenie bez tłuszczu czy pieczenie. Jeśli jednak wybierasz smażenie to dbaj, aby korzystać z odpowiednich tłuszczów.
Tłuszcze zwierzęce świetnie smakują jednakże zawierają w sobie cholesterol i kwasy tłuszczowe nasycone. W nadmiarze szkodzą zdrowiu.
Jeśli nie chcesz rezygnować z rodzaju tłuszczów, które lubisz a nie wiesz jak je wkomponować, aby nie powodowały problemów ze zdrowiem to skontaktuj się ze mną a ułożę indywidualny plan żywieniowy dostosowany pod Twój gust oraz potrzeby. Wpleciemy tłuszcze na zimno i na ciepło, że będą działać korzystnie dla Twojego zdrowia oraz pomogą osiągnąć Twój cel.
—————————————-
Bądź na bieżąco z aktualną wiedzą.
Odchudzasz się już jakiś czas a efektów jak nie było tak nie ma? Zadbałaś o odpowiedni deficyt energetyczny, ćwiczysz codziennie, Twoja aktywność poza treningowa jest wystarczająco wysoka i mimo to Twoja waga ani drgnie? Podejrzewam, że za każdym razem, gdy stajesz na wadze czujesz rozczarowanie i frustrację. Czyż nie tak jest? Dodatkowo czujesz takie problemy […]
Czytaj więcejŚwięta, jak co roku, to magiczny czas. Jedna z niewielu okazji gdzie możemy spędzić miłe chwile w gronie najbliższych. Cieszyć się z możliwości odetchnięcia po całym roku solidnej pracy (a jeśli jeszcze nie zaczęłaś to do końca roku masz jeszcze trochę czasu – nie czekaj na 2025. Zacznij już dzisiaj a będziesz o tyle bliżej […]
Czytaj więcejZaparcia to trochę taki niekomfortowy dla pacjentów temat a zarazem potrafi być bardzo uciążliwy. Jeśli wydaje Ci się, że to dotyczy tylko osób starszych to jesteś w dość sporym błędzie. Problem z zaparciami może tyczyć się naprawdę każdego. Dzisiaj przedstawię Ci w jaki sposób możesz je rozpoznać, co może być ich przyczyną, jak leczyć (również […]
Czytaj więcejPandemia zmieniła w naszym życiu dość sporo. Największą rewolucję jednak wywołała zmiana trybu pracy ze stacjonarnej na zdalną – przynajmniej części społeczeństwa. Ja mam to „szczęście”, że pracuję z klientem i bez fizycznego kontaktu się nie obejdzie. Jednakże mój mąż ma pracę, gdzie ten kontakt jest ważny, ale nie trzeba spotykać się bezpośrednio i on […]
Czytaj więcejNa temat zdrowego żywienia jak i aktywności fizycznej można usłyszeć przeróżne plotki i mity. Moją misją jest je obalać. Jeśli chociaż jedna osoba czegoś się dzięki temu nauczy – to moja misja jest spełniona. Dlatego dzisiaj przedstawiam 5 mitów, które nie są oczywiste a jednak są fikcją wymyśloną przez kreatywne osoby z bujną wyobraźnią. […]
Czytaj więcejKolejny raz spoglądasz w lustro i myślisz, że przydałoby się zgubić parę kilogramów? Zbliża się lato, a ty nadal w zimowej wersji? Nic się nie martw, właśnie przychodzę do Ciebie z praktycznym poradnikiem jak się zabrać za odchudzanie. W kilku krokach dowiesz się co jest niezbędne, aby proces zakończył się sukcesem, a Ty poczuła satysfakcję […]
Czytaj więcejPoranna rutyna to coś o co dbam od wielu lat i staram się przy każdym wolnym dniu pielęgnować. Pracując w nocy ciężko o dobre poranki dlatego tym bardziej doceniam je, gdy mam wolne. Chciałabym dzisiaj podzielić się z Tobą moim przepisem na udany początek dnia, aby z uśmiechem móc działać dalej i powalać świat na […]
Czytaj więcejTemat słodzików powraca ciągle jak boomerang. Cały czas jest tak samo kontrowersyjny. Osoby w średnim wieku ciągle są bardzo przeciwne dodawaniu słodzików gdziekolwiek, za to młodsze pokolenie zaczyna się przekonywać. Dlaczego? Co spowodowało, że mama/babcia/ciocia nie są w stanie ich przekonać o szkodliwości słodzików? Kto tak naprawdę ma rację? Dzisiaj rozwieję te wątpliwości i mam […]
Czytaj więcejSłodycze lubi każda z nas… a przynajmniej 95% kobiet. Wiadomo, że są wyjątki, które wolą coś na słono niż na słodko. Co rozmawiam z pacjentkami to słyszę „Ja się zdrowo odżywiam, ćwiczę, piję dużo wody, ale czasem lubię sobie podjeść jakiegoś batonika, czasem jakieś ciastka, a między ciastkiem i kolacją piję kawę z mlekiem i […]
Czytaj więcej